Friday, 12 July 2013

I'm happy.


heeei! Sporo juz nie pisalam, wiec tak na prawde nie wiem jak mam zaczac. Czy mam was przepraszac za moja nie obecnosc czy raczej po prostu napisac to co mam na mysli. Nie czuje sie winna za to, ze nie pisalam postu poniewaz nawet nie wiecie ile znaczy fakt dla mnie to, ze jestem teraz w Polsce. Tu kazde problemy sa daleko. Czuje sie na prawde szczeliwa . Usmiecham, smieje sie codziennie i to jest na prawde uczucie nie do opisania. Chce aby ta chwila trwala wiecznie i czerpie z tego tyle ile moge! Spedzam czas z przyjaciolmi ...z Sara i boje sie dnia wyjazdu. Kocham to miejsce.
Teraz wiem, ze nie mam jak zrobic spotkania w Krakowie ani Nowym Saczu, ale w Gorlicach postaram sie cos zorganizowac. Jak widac moj kolor wlosow nieco sie zmienil. Nie bojcie sie, to tylko szamponetka ale szczerze mowiac wole ten kolor 10000 raz bardziej od mojego naturalnego :)

No comments:

Post a Comment