Sunday, 16 December 2012

winter photos







Troche zdjec na sniegu. Wiem , ze nie powinnam robic zdjec na mrozie zaraz po chorobie , ale pod koszula mialam dwa bawelniaki wiec nawet nie zmarlam.
Opiekowanie dziecimi bylo bardziej meczoce niz myslalam. To chcieli grac to rysowac , herbate..sok..cole ..chipsy juz nie moglam i mialam ochote wyjsc i wrocic jak ich nie bedzie. Plus jeszcze brykajace psy ktore bawil sie w domu..ahh kiedy pojechali byla juz 22:00. Wiec tak szczerze nie mialam sil aby tu zajrzec, po prostu wzielam przysznic i poszlam spac. Dzis w planach mialam wstac tak o 10:00 , ale ocknelam sie o 12:00. No nic , jutro juz szkola i tylko ten tydzien do swiat. Przyjecie swiateczne w czwartek wiec juz nie dlugo. Tym czasem trzymajcie sie cieplo!


Jesli ktos byl by tak mily i zrobil by mi naglowek uzywajac tych lub innych zdjec z mojego bloga to wsylij mi prosze na lucywojatcha@gmail.com ! bede ci bardzo wdzieczna !

No comments:

Post a Comment