thank you god

heihei!

Teraz między innymi siedzę sobie na łóżku i rozmawiam sobie na skype z Andrea która puszcza różną muzykę a jej brat co chwile coś tam śpiewa. Haha mówię wam to najlepsza para bliźniaków pod słońcem! Ten tydzień na prawdę się ciągnie. Czuję, że popadam w rutynę. Codziennie wstaję-szkoła-dom-lekcje-łóżko. Na szczęście za 9 dni ferie. Thank you God ! W końcu będą porządne zdjęcia na blogu a nie jakieś żółte . Jutro chyba Andrea przyjedzie do mnie po szkole ponieważ chcę zrobić jej parę zdjęć na nowy nagłówek dla niej( jej blog tu) Przez ten tydzień temperatura dosięgała nawet -27 stopi na szczęście teraz jest tylko -16. Proszę dajcie mi już wiosnę!







mam mały problem z tym konkursem . Skoro nagrodę trzeba odebrać osobiście to niestety nie mogę brać w nim udziału , ponieważ jak wiecie jestem w Norwegii..