heihei!
Teraz leże już gotowa do spania , ale chciłam ( tak chiałam , nawet jeśli pisze musiałam pisze to w sensie chiałam ) coś tu do was napisać :) Dziś byłam na urodzinach u Asil i było na prawdę świetnie. Ode mnie i Andrea dostałam taką torbe z perfumem someday z Justin Bieber no i chyba była tam płyta z jakimś piosenkami. Robiłyśmy różne rzeczy , oglądałyśmy film , rozmawiały , śmiały , wygłupiały to co robi się z przyjaciółkami. Na prawdę wspaniały wieczór!
haha przejęte filmem
No comments:
Post a Comment