hei sloneczka, jak sie dzis macie?
Ja sama niestety leze teraz w lozku i to robilam wlasciwie caly dzien, jestem chora. Coz moglam sie domyslic, jest zimno na dworze, zima sie zbliza a u mnie nie oznacza to nic innego niz choroba. Tak to jest kiedy chociaz ktos powtarza Ci z 100 razy abym brala tran (uhh czy moge poswiecic chwile i powiedziec jak obrzydliwe to jest? nawet tabletki) to i tak tego nie robie i konczy sie wlasie na lezeniu w lozku a dzis mialam wazny 4 godzine pisanie opowiadania z norweskiego i mozliwe,ze teraz albo juz mi to przepadlo albo bede siedziala sama w sali komputerowej z nauczycielem i pisala tak przez 4 godziny w innym terminie, swietnie. W nastepny poniedzialek mam taki test z matmy i potem jeszcze w piatek z angielskiego, ale do nastepnego tygodnia a w sumie mam nadzieje, ze jeszcze do tego piatku bede juz okej.
Wiec lezalam sobie tak caly dzien, wiekszosc czasu spedzilam na spaniu i ogladniu Glee, troche fajnie tak polezec ale jestem osoba ktora jednak woli cos robic niz tylko lezac, co prawda nie z rana...
Chyba nie ma innego wyjscia niz po prostu to wylezec, ale co najbardziej mnie irytuje to katar....jak nienawidze odychac ustami, a nie mam w domu kropli do nosa ktorych zreszta i tak nienawidze.
Mam nadzieje, ze wy jestescie zdrowi, a zdjecia robilam w niedziele :)
nie wiem skad pomysl na krzeslo, ale sweter- klik buty- choies.com
No comments:
Post a Comment