Tuesday, 4 September 2012

hey hoo


Heei !

Dlugi dzien w gorach. Nie dosc , ze wialo jak cholera to jeszcze co chwile rozwiazywaly mi sie buty. Nie ma to jak chodzic po kamieniach przez 5 godziny i 30 minut czy cos takiego. Fakt bylo troche zabawnie jak wpychalam kolegow z gorek , ale mniej jak oni wpychali mnie. Wrocilam do domu ledwo zywa, nadal dzwoni mi w uszach od tego wiatru. Nie mam teraz ochoty na nic . Pewnie za chwile sie polozee.


wiem , ze post jest nudny , ale mam takie dni kiedy nie mam zadnych ispracji i ochoty do pisania. Mam nadzieje ze rozumiecie. Mialam kiepski dzieen ;)

No comments:

Post a Comment