Heyaa♥ Na dzis obiecany post tematyczny o ....Nowegii ! Malo opowiadam jak mi jest w Norwegii wiec stwierdzilam ze troche o tym napisze.Wiec wlasciwie po prostu zaczynam.
Dlaczego akurat Norwegia?- No wlasnie przeciez rownie dobrze mogla byc to Anglia , Wlochy , Ameryka. Coz moj tata jeszcze wczesniej przez rok pracowal w Australi ale dosyc szybko zdecydowal sie na prace w Norwegii dlaczego? nigdy o to go nie pytalam ale wydaje mi sie ze jakis przyjaciel mu to zaproponowal.Wiec tak tata wyjechal do pracy , do calkiem inngo kraju. Pracowal tam przez jakies 4-5 lat ale nie pamietam dnia kiedy pierwszy raz wyjechal do Norwegii. Musiala byc bardzo mala. Wracal na 2 tygodnie do Polski co miesiac lub dwa. Bylo ciezko , ale z czasem stalo sie to doscy normalne ze wyjzdza i wraca. Jednak moi rodzice nie byli zadowlonei z tych rozlomek wiec zaczeli sie zastawiac czy nie lepiej bedzie jak wszyscy wyjedziemy do Norwegii- jak widac zdecydowali , ze tak.
O poczatkach dodalam video wiec nic na ten temat nie musze wspominac.
Czy jest mi tu dobrze? Na samym paczatku nienawidzilam tego kraju, tesknilam za Polska , ale z czasem wszystko sie zmienilo. Od kiedy chodze do normalnej klasy , mam przyjaciolki jest mi to bardzo dobrze.Nie moge spowiedziec co konkretnie mi sie u tak podoba , ale po prostu czuje sie tu lepiej. Co prawda w Polsce tez mi jest bardzo dobrze i nadal mam te dni kiedy chce znowu tam zamieszkac ,ale prawda jest taka , ze nie mam pojecie gdzie jest mi lepiej .
Szkola- Jak juz mowilam od 1-7 klasy nie mam ocen wiec ja jeszcze mam dobrze. Jednka juz za rok ide do innej szkoly gimnazjalnej gdzie bede miala oceny.Czy poziom nauki jest nizszy? no coz ludzie mowia , ze tak , ale moim zdaniem ucze sie tego co na prawde przyda mi sie w zyciu , no bo szczerze w Polsce bedziesz sie uczyc tyle rzeczy ktore i tak zapomniasz i nigdy wiecej nie przydadza ci sie w zyciu . Tyle osob w Polsce nie radzi sobie z szkola i nie przechodzi do dalszej kalsy. W Norwegii kazde dziecko przechodzi do nastepnej klasy, ale wiecie co- pomyslcie gdyby bylo tak w Polsce. Co nie ktore osoby olewaly by nauke jeszcze bardziej wiedzac ,ze i tak przejda a w Norwegii i tak kazdy stara sie jak najlepiej napisac sprawdzian i miec jak najlepsze oceny. Wiec nawet jesli i ten poziam jest nizszy nie znacza ,ze sa glupsi bo co nie ktozi wkladaja wiecej pracy w ta nauke niz mlodziez w Polsce.
Pory roku- jak wiecie w Norwgii jest dosyc zimno przez wiekszosc roku , a na pewno zimniej niz w Polsce. Wiosna nie za bardzo rozni sie od wiosny w Polsce ale a lato nie jest zbyt gorace. Na pewno nie tak ja w Polsce, ostatnie lata byly pelne deszczu i zminych dni ale nie zabraklo te cieplejszych dni kiedy bylo po 30 stopni. Kocham Jesien w Norwegii. Wtedy nie ma zbyt duzo deszczu raczej duzo slonca i pieknych kolorowych lisci. Teraz caly tydzien swiecilo slonce i czuc bylo jesnienny chlod. Zima jest ....zimna . Mniej wiecej na codzien jest od -14 do -25 stopni na dworze plus sniegu po kolana -zimno wam na sama mysl o tym? mnie tez. Ale temperatury nie odczuwasz tak bardzo jak w Polsce. Raczej przez cale zime jest tak zimno , ale za to zawsze jest blekitne niebo co na prawde upieksza ta pore roku.
Ktora jest godzina? duzo osob sie pyta czy jest inna godzina w Norwegii- nie, w Norwegii jest ta sma godzinna co w Polsce .
Dialekty- W norwegii co inne miasto to inny dialekt. Co jest dosyc meczace poniewaz gdzie sie nie przeprowadzic bedziesz sie spotykac z inna wymowa slow. Sa dwa dialetkty ktore sa takimi podstawowymi dialektami w Norwegi : Nynorsk i Bokmål ja w szkole ucze sie bokmål. Jednak w wolym czasie z przyjaciomi mowimy po naszym dialekcie.
Moj Polski- Mieszkam w norwegii juz 2 lata . przeprowadzilam sie w wieku 11 lat - wiec w polsce skonczylam tylko 1-4 -co tak na prawde jest niczym. Przez caly tydzien mowie w jezyku norweksikm w 75% mojego dnia chyba ,ze jeszcze mam mecz i wraca, do domu o 20:00 czyli to bedziem 95% norweskiego. Tyle osob mowi mi ze wymuszam akcent ktorego ja sama nie slysze. Pomyslcie - przeciez to nic fajnego miec problem z swoim ojczystym jezykiem. Co noc czytam na glos po Polsku aby tylko poprawic swoja wymowe, ale nawet nie wiecie jak trudo jest mieszac tak dwa jezyki. Na przyklad kiedy mowie caly dzien po norwesku i nagle wracam do domu gdziem znowu moj mozg musi sie przestawic na Polski.Nic dziwnego ze czasami zle cos wymowie skoro akcent w jezyku norweskim calkiem rozni sie od polskiego. Nie lubie jak ktos po prostu nie obraza za moj polski nie wiedzac jak to jest!
Po jakim mysli Lu? no taak ! kiedy jestem w szkole lub z norwekimi przyjaciolmi to mysle i mowie po norwesku, ale kiedy jestem w domu lub z moja rodzinna i posluguje sie jezykiem polskim to mysle po polsku. Czasami zdarzy mi sie , ze powiem do mojej mamy pol po polsku i pol po norwesku , ale z moim przyjaciolmi nie zdarzylo mi sie abym powiedzila cos po polsku chyba ze poprosza.
No comments:
Post a Comment