Friday, 28 February 2014

wow..lovely



Bierzcie notes i szybo zapisujcie date, poniewaz Lucja ma dzis zdjecia  w innym miejscu niz jej taras lub jej biala szafa (!!!)  Pewnie was to  smieszy, ale ja tak na prawde bylam zla na siebie i na wszystkich dlatego, iz nikt nie chcial isc gdzies dalej aby zrobic chociaz 5 udanych zdjec az do wczoraj. Co prawda po pewnym czasie nie czulam rak z zimna, ale uparlam sie, ze musze miec te zdjecia.  Razem z Julia troche za pozno wybralysmy sie na te zdjecia, bo akurat wtedy kiedy juz powoli robilo sie ciemno i bardzo zimno ( dobra moze nie bardzo, ale wtedy sie tak wydawalo) mimo to zdjecia chociaz troche wyszly. Co najwazniejsze nie ma w tle ani mojego tarasu ani mojej szafy, zadanie wykonane.
Nie moge uwierzyc, ze dzis jest juz piatek i zostal mi tylko weekend, pozniej znowu trzeba bedzie wstawac o 6 i siedziec w szkole ledwo zywym. Trzeba myslec pozytywnie, jeszcze troche i bedzie Wielkanoc a pozniej juz jakos zleci do wakacji! Co do wakacji, nie moge powstrzymac mojej ekscytacji. Myslam, nad tym aby napisac mniej wiecej moje plany na wakacje. Niby jade tylko do Polski, ale jak dla mnie to teraz jedyne miejsce gdzie chcialabym pojechac na te wakacje, musze zobaczyc moich bliskich.



tak wyglada sesja ze mna, zawsze biore ja na powaznie.





//beanie choies.com // jacket and blouse sheinside.com //




No comments:

Post a Comment