hei :)
Ostatnio deszcz padal tak czesto, snieg topnial z gor i tak sie stalo ze akurat mielismy powodz. U nas w miescie i w okolicy wszedzie bylo pelno wody. Pelno domow po prostu zabralas woda, ale u nas w miescie nie bylo az tak.
Dzis na szczescie bylo jak na wakacjach. Slonce, upal czyli tak jak ma byc. Wiec Åsil u mnie spala a po 11 pojechalismy na zakupy do Lillehammer. Nie ma to jak wszedanie sie po galeri z przyjaciolka. Nie kupilsymy za duzo, ale wszystko wam tam pokaze na video w swoim czasie. Potem poszlysmy do maca i tam sobie zjadlysmy. Wrocilysmy a ja poszlam do niej i tak siedzielasmy u niej. Mowie wam jakie jej tata ma teksty :D Powiem wam, ze nie mozna opisac slowami jak dobrze sie bawilam z piatku do teraz! Wszystko chyba powoli zaczyna mi sie ukladac. Wiecie..obiecalam sobie ze na rok 2013 bede plakac tylko
z lez szczescia..niestety nie udalo mi sie to ale na prawde moge tylko podziekowac Åsil za to, ze okazala sie jedyna osoba w Norwegii ktorej moge powiedziec na prawde wszystko.
Chce was jeszcze zaprosic na bloga Sary - KLIKKLIKKLIK
No comments:
Post a Comment